Pożar elektrycznego Lucid Air po kolizji w Warszawie - kierowca wyszedł cało, baterie stanęły w płomieniach

6 min. czytania
aktualności
Uderzenie w słup i pożar elektrycznego Lucid Air w Warszawie. Kierowca wyszedł z wypadku cało. Doszło do pożaru baterii i wnętrza. Ogień zgaszone w 10 minut. Po pewnym czasie jeszcze doszło do wznowienia ognia, więc PSP przystąpiła do chłodzenia, które trwało w sumie 40 minut. Akcja jest w tej chwili powoli kończona.

Pożar elektrycznego Lucid Air po kolizji w Warszawie

Wczoraj wieczorem na jednej z ulic Warszawy doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem elektrycznego samochodu Lucid Air. Po uderzeniu w słup energetyczny, pojazd stanął w płomieniach.

Zdarzenie miało miejsce około godziny 19:00 na skrzyżowaniu ulic Grójeckiej i Wawelskiej, kiedy to kierujący samochodem Lucid Air stracił kontrolę nad pojazdem, uderzając z dużą siłą w przydrożny słup. W wyniku kolizji, w pojazdzie doszło do uszkodzenia baterii, co spowodowało natychmiastowy pożar.


Na szczęście, kierowca samochodu zdołał opuścić pojazd przed rozprzestrzenieniem się ognia i wyszedł z całego zdarzenia bez większych obrażeń. Szybka reakcja świadków, którzy natychmiast wezwali służby ratunkowe, umożliwiła błyskawiczną interwencję.


Jednostki Państwowej Straży Pożarnej szybko zjawiły się na miejscu, gdzie zmagania z ogniem trwały intensywnie przez pierwsze 10 minut. Pomimo szybkiego opanowania sytuacji, po pewnym czasie pożar wznowił się, co jest zjawiskiem charakterystycznym dla pożarów baterii w pojazdach elektrycznych. Aby uniknąć dalszego zagrożenia, strażacy przystąpili do chłodzenia wraku, co trwało dodatkowe 40 minut.

Akcja została zakończona późnym wieczorem, a straż pożarna pozostawała na miejscu do późnych godzin nocnych, aby upewnić się, że pożar nie wznowi się ponownie. Sprawę bada teraz odpowiednia komisja, która ma za zadanie wyjaśnić dokładne przyczyny wypadku i stan techniczny pojazdu przed zdarzeniem.

Elektryczny Lucid Air spłonął w Warszawie -  co to za samochód?

Luksusowy samochód elektryczny od Lucid, będący rywalem dla Tesli Model S, oferuje w swojej najwyższej wersji moc 1080 KM. Jego bateria o pojemności 113 kWh umożliwia przejechanie do 830 km na jednym ładowaniu (wg danych producenta). Samochód ten wyposażony jest w dwa silniki elektryczne, po jednym na każdą oś, co zapewnia napęd na wszystkie koła.


Co do osiągów, są one imponujące: przyspieszenie do 100 km/h zajmuje tylko 2,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 270 km/h. Lucid twierdzi również, że 20 minut ładowania w trybie prądu stałego umożliwia odzyskanie zasięgu na poziomie 480 km. Jednakże, Lucid Air, który został niedawno zauważony w Warszawie, nie będzie już dalej podróżować gdyż mimo szybkiej reakcji straży pożarnej - doszczętnie spłonął. Pomimo zaawansowanych systemów asystujących z lidarem i 32 innymi sensorami, czujnikami i kamerami, samochód ten nie uniknął kolizji z latarnią.

Ile kosztuje Lucid Air? 

W przeliczeniu na złotówki, za taki samochód w Stanach Zjednoczonych zapłacilibyśmy około 750 tysięcy złotych, podczas gdy w Europie jego cena wynosi około miliona złotych.

Pożar elektrycznego Lucid Air po kolizji w Warszawie - wnioski


To zdarzenie rzuca światło na potencjalne ryzyka związane z eksploatacją pojazdów elektrycznych, wskazując na potrzebę dalszego doskonalenia technologii baterii i systemów bezpieczeństwa w tego typu pojazdach. Jednocześnie podkreśla znaczenie szybkiej i skutecznej reakcji służb ratunkowych w sytuacjach kryzysowych.

Warto zauważyć, że pożar elektrycznego Lucida Air w Warszawie przyciągnął dużą uwagę mediów, nie tylko z powodu jego elektrycznego napędu, ale również dlatego, że jest to model rzadko spotykany. Tymczasem pożary samochodów spalinowych, choć także często mają miejsce po poważnych wypadkach, zazwyczaj nie zdobywają takiego rozgłosu. Na szczęście w tym przypadku, nikt poważnie nie ucierpiał.

Zobacz też: Pożar 15 pojazdów Tesli w Niemczech. Prawdopodobnie doszło do podpalenia

Powiązane artykuły: