Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, w wywiadzie dla Money.pl powiedziała, że system dopłat do samochodów elektrycznych zostanie tak skonstruowany, żeby wypadły z niego wszystkie „Tesle”. Tymi słowy minister, chce dać do zrozumienia że z rządowego programu dopłat do elektryków nie skorzystają osoby chcące kupić samochód z wyższej półki. Czy Tesla będzie
Minister Katarzyna Pełczyńska Nałęcz, powiedziała:
Dopłaty do „elektryków” będą tak zrobione, że wszystkie te Tesle wypadają. Nie będzie po prostu dopłat do samochodów z najwyższej półki, tylko ze średniej, a także możliwość leasingu i zakupu używanych aut elektrycznych.
Czy rzeczywiście Tesle są obecnie samochodami z najwyższej półki cenowej?
Jak wypada Tesla w porównaniu ze spalinowymi samochodami?
W tym samym segmencie mamy samochody spalinowe:
- Audi Q5 w podstawowej konfiguracji - cena od 211 200 złotych
- Skoda Kodiaq w podstawowej wersji - cena od 174 850 do 194 400 złotych
Tesle są nie tylko tańsze od swoich spalinowych odpowiedników o podobnych rozmiarach, ale również od wielu mniejszych samochodów elektrycznych.
Skąd więc stwierdzenie Minister, że: dopłaty do „elektryków” będą tak zrobione, że wszystkie te Tesle wypadają"?
Minister prawdopodobnie miała błędne przeświadczenie, że samochody Tesli kosztują powyżej 400 tys. złotych, co mija się ze stanem obecnym, bo ceny Tesli są aktualnie o połowę niższe.
Być może to wymienienie Tesli, było celowym zabiegiem, które miało na celu wzbudzić zaciekawienie w społeczeństwie. Wiele osób mogłoby sprawdzić ceny marki Tesla i przeżyć pozytywne zaskoczenie, że Tesla jako pionier w produkcji samochodów elektrycznych, oferuje ceny na podobnym poziomie jak wielu producentów samochodów spalinowych.
Minister Pełczyńska-Nałęcz poprzez stwierdzenie, że "wszystkie Tesle wypadają" mogła też przypadkiem ujawnić, że limity dopłat do aut elektrycznych zostaną obniżone, a kwoty podane przez ministrów wcale nie są takie pewne.
Czy system dopłat do samochodów elektrycznych obejmie Teslę?
Jeśli podana kwota dopłaty, czyli 225 tys. nie zostanie obniżona, to będzie można zakupić nową Teslę z dopłatą rządową.
Jeśli dopłaty byłyby dostępne tylko do ceny zakupu elektryka do 150 tysięcy złotych, to dofinansowania objęłyby głównie samochody mniejsze. Jak w rzeczywistości będzie, dowiemy się w kolejnych tygodniach.